Beglutenowcy moi kochani! Którym już brakuje pomysłów lub którzy tęsknicie za smakiem tradycyjnych dań-z tymi naleśnikami możecie zapomnieć o wyrzeczeniach i urozmaicić swoją dietę. Są pyszne, miękkie i elastyczne, a jednak bezglutenowe i bezmleczne. Uwielbiam takie połączenia:)
Nadają się na śniadaniowe naleśniki lub lunchowe tortille. A robiąc je z tego samego ciasta oszczędzamy czas. Dla mnie to wspaniałe rozwiązanie przy dwójce dzieci i ciągłym zabieganiu.
Zrobione z mąki migdałowej, ryżowej i skrobi z tapioki. Bardzo łatwo się je robi, zawsze wychodzą i nie przywierają do patelni. Było to duże wyzwanie. Największy problem był z konsystencją i kruchością ciasta bezglutenowego. Robiąc je kilka razy w tygodniu próbowałam i próbowałam, aż wreszcie! Opracowałam idealną recepturę. Te naleśniki smakują mężowi bardziej niż glutenowe, a dzieci zjadają je bez pytania i proszą o więcej. Mój dwuletni niejadek, Zosia, która nigdy nie prosi o jedzenie podchodzi do mnie i mówi: "Mama..chce naleśniczka." To dla mnie potwierdzenie, że muszą być wyjątkowe.
W końcu udało mi się zrobić zdjęcia, zanim wszystkie zniknęły. Przygotujcie od razu podwójną porcję ;)
Składniki:
- tortille-1 i 1/4 szklanki mleka migdałowego waniliowego
- naleśniki 1 i 1/2 szklanki mleka migdałowego waniliowego
- 2 jajka
- 2 łyżki oleju
- 1 szklanka tapioki
- 1 szklanka mąki migdałowej
- 1/2 szklanki mąki ryżowej-może też być kukurydziana lub gryczana bez glutenu, jeśli lubicie te smaki.
Przygotowanie:
- Wszystkie składniki zmiksować na gładką masę. Jeśli jest zbyt gęste dodajemy jeszcze kilka łyżek mleka lub wody.
- Nalewać na dobrze rozgrzaną patelnię nieprzywierającą lub spryskaną odrobiną oleju (przy kolejnych naleśnikach nie robimy tego). Smażymy z obu stron. Jeśli smażymy naleśniki na tortille dobrze jest nalać trochę więcej masy, przez co tortille będą grubsze.
- Podawać z ulubionymi dodatkami.
0 komentarze :
Prześlij komentarz